niedziela, 1 lutego 2015

Prolog

Blask fleszy, czerwony dywan, wszystko czego można chcieć mogę mieć, znaczy, mam to. Od urodzenia wiedziałem co będę robić, mama urodziła mnie jak miała 25 lat, gdy skończyła studia prawnicze, razem z tatą mieli plan na życie. To że pochodzimy z Austrii, z  Innsbruku, jest tu najlepszy klub skoków narciarskich, no i znalazł się według moich rodziców, idealny zawód dla mnie. 
Wstaje rano jak zawsze, o piątej rano. O siódmej siłownia i od 10 trening na skoczni, i tak przez 10 miesięcy. Męczące? Nie, już jestem przyzwyczajony, ale najgorsze jest to że na życie prywatne czasu nie ma, dwa miesiące to czas na regeneracje, a jestem pewien że żadna dziewczyna nie będzie dla mnie tą jedyną tylko przez dwa miesiące.
Mam 24 lata, i jeszcze nigdy w życiu nie byłem zakochany. Były dziewczyny w moim życiu, ale to była tylko zabawa. Nie uważałem żadnej za miłość tylko za przyjaciółkę która ze mną wskakiwała do łóżka.
Chcę mieć rodzinę, żonę dziecko, może być dwójka. Chcę być spełniony, jak na ten czas, mieszkam z rodzicami jestem ojcem, chrzestnym mojej siostry syna, ma na imię Elias, ponieważ jego ojciec jest Norwegiem. Nie powiem jest bogaty ma piękną żonę i dziecko. Trochę zazdroszczę. Jestem bardzo dobry chrzestnym na każdym kroku obdarowuje go prezentami, nie powiem nie, Austria bardzo dobrze płaci skoczkom, jeszcze takim jak ja, który ma już  trzy złota olimpijskie, cztery kryształowe kule i teraz przygotowuje się do ponownych, trzecich Igrzysk olimpijskich w Polsce. 


                                    Marzenie? Znaleźć tą jedyną!!!

------
Witam!
Zaczynam nowy projekt, już kończę o Michaelu i mam delikatnego bzika na punkcie Gregora, więc postanowiłam napisać coś o nim :)
Mam nadzieję że będzie się podobało, pozdrawiam :* 

4 komentarze:

  1. Ładnie się zaczyna, na pewno zostanę tutaj na dłużej ;)
    Pozdrawiam, Molly :)

    PS. http://jestesbiciemmegoserca.blogspot.com/
    http://i-never-let-you-down.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem Ci, że zaciekawiłam się tym prologiem. No i ciekawi mnie, co Ty tak wymyśliłaś i jak ta historia się potoczy ;*

    PS. zapraszam do siebie na kolejny rozdział na www.przypadkowe-szczescie.blogspot.com ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem z lekkim opóźnieniem :) O jejku super ten prolog :) Zaciekawiłaś mnie :) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się ten prolog. Masz mnie! Muszę to czytać :)

    OdpowiedzUsuń